Z nowym rokiem się nieco pozmieniało.

     Ω okresowo jakby się poprawił a potem znowu popsuł. W czasie poprawy dawano sobie z nim rady w szkole i na świetlicy a nawet pracował w zeszytach jak inne dzieci. W takich chwilach wątpi się w niepełnosprawność swojego dziecka i zasadność różnych orzeczeń i zaleceń. Niestety dzień przed balem karnawałowym w szkole pozrywał plakaty na świetlicy, potem pobił kolegę, rzucił się z krzesłem na koleżankę. Na bal nie poszedł, bo nie chciałam iść z nim, jako asysta. Trudno, rehabilitujemy się dalej. Wiem, że inne dzieci go prowokują, skoro tak łatwo się złości, ale nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, bo potem syn wpada w histerię (w łagodnej wersji) albo wręcz porzuca kontrolę agresji. Wszystkie aspi-matki wiedzą o czym piszę. I nie tylko aspi.


    
Z ramienia Stowarzyszenia ruszyłyśmy do przedszkola jednej naszej, coby edukować rodziców o tolerancji. Podobno wyszło nieźle. Zrobiłam prezentację Openoffice.org Impress. Bardzo sensowny program. Wcześniej przygotowałam na nim prezentację z okazji mojego wesela z podziękowaniem dla Rodziców. 

www.tumbleweed.com

W międzyczasie naoglądałam się cudności. Zaczęłam od domków, wąskich, potem malutkich a równolegle trafiłam na frywolitki i oye, z których też powstają cudeńka.

Potem może wstawię zdjęcia moich wyrobów. A teraz wracam do dziergania. 

 A i w ogóle do pracy wróciłam i się okazało, że wszystkich (prawie) znam z poprzednich miejsc pracy lub praktyk albo ze studiów.